Życie Klubów
październik 1999
nr 17
Pismo Porozumienia Klubów Inteligencji Katolickiej

 

Życie Klubów Spis treści Strona Główna

 

Stanisława Grabska

KIK Warszawa

Papież broni zdrowego rozsądku w myśleniu i w wierze.
O encyklice Fides et Ratio

 

Encyklika Jana Pawła II-ego Fides et Ratio, staje w obronie syntezy wiary i rozumu, przyjęcia Objawienia Bożego poprzez słuchanie Bożego Słowa i rozumienie tego przyjętego Objawienia poprzez posługiwanie się rozumnym myśleniem i metodologicznie uporządkowanym filozofowaniem. Papież stwierdza, że w dzisiejszej kulturze powstał pewien rozłam między przezywaniem wiary, a rozumowaniem. Dziewiętnastowieczny pozytywizm upowszechnił mniemanie, iż to tylko jest rozumnym myśleniem o świecie, co należy do nauk szczegółowych i posługuje się ich metodologią. Papież zwraca uwagę na okrojenie w ten sposób kultury ludzkiej z możliwości poznawczych każdej osoby ludzkiej i z rozsądnego myślenia filozoficznego; na istnienie takiej refleksji mądrościowej we wszystkich istniejących kulturach, jak również i na to, że mimo różnych systemów myśli filozoficznej w różnych krajach i różnych częściach świata, można przecież wyróżnić pewną ilość zasad zdrowego myślenia filozoficznego, które się w nich powtarzają i czynią możliwym nie synkretyzm, lecz dialog filozoficzny. Mówiąc o myśli greckiej i dziedziczącej jej osiągnięcia myśli europejskiej, Papież zwraca szczególnie uwagą na dwa sposoby organizowania refleksji nad strukturą świata i bytu ludzkiego - ad extra, poczynając od zadziwienia kosmosem i samym bytem, aż po dostrzeżenie człowieka jako jednego z bytów (od Arystotelesa po Tomasza z Akwinu) i ad intra - .od Platona, poprzez Augustyna, aż po krytykę rozumu Kanta i współczesną fenomenologię oraz egzystencjalizm. To dociekanie filozoficzne jest człowiekowi niezbędne. Nie wystarczają mu same szczegółowe nauki, jakkolwiek wiele im zawdzięczamy - i przyrodniczym i technicznym, jak również humanistycznym. Grozi nam bowiem dualizm - osobno nauka i osobno fideizm, wspomagany tylko samą fantazją - jakim jest science fiction - i epatowaniem wrażeniami przeżyciowymi, bez ich rozumienia. Papież zdaje się mówić całą encykliką: "nie dajmy się zwariować; zachowajmy umiar i zdrowy sens w ocenie zjawisk również i w naszej pobożności".

Z drugiej strony grozi nam wyrzucenie wiary całkiem poza nawias i taki lub inny materializm pozytywistyczny, okrawający człowieka z całej jego transcendencji, z tego rozumienia siebie samego, które może on odnaleźć tylko w wierze, we wsłuchaniu się w Objawienie, a także w zrozumieniu osoby Jezusa Chrystusa i Jego nauczania. Tylko w Nim człowiek może w pełni odnaleźć samego siebie.

Jan Paweł II kładzie wielki nacisk na udział studiów filozoficznych w przygotowaniu do studiów teologicznych. Omawia szeroko stosunek wiary do rozumu i rozumu do wiary. Wiara poszukuje zrozumienia. Dlatego też, by zrozumieć, od początku życia Kościoła teologowie posługiwali się różnymi metodami filozoficznymi. Podobnie dzisiaj teologowie posługują się różnymi filozofiami - tomizmem, w kształcie odnowionego tomizmu egzystencjalnego; fenomenologią (n.p. Karl Rahner, a nieraz i Jan Paweł II), egzystencjalizmem, filozofią kultury i t p. Wszystkie te metody wnoszą swoiste światło rozumienia kultury i uzupełniają się nawzajem. Jan Paweł II pisze, że żadna z nich nie ma prawa do monopolu. Wszystkie są przydatne w odczytywaniu i rozumieniu tak samego Słowa Bożego, spisanego w Biblii, jak i tradycji wiary - n.p. hermeneutyki i orzeczeń Soborów, począwszy od tych najdawniejszych, po ostatnie. Bez znajomości języka filozoficznego, którym się dany sobór posłużył, nie sposób zrozumieć w pełni o co mu chodziło i jaki jest sens orzeczeń, a więc jak się one mają do dzisiejszego rozumienia wiary. Dlatego właśnie teologom i duszpasterzom potrzebna jest znajomość całej historii myśli filozoficznej, tak w uprawianiu teologii, jak i w dialogu duszpasterskim.

W tym dialogu szczególnie trzeba zwrócić uwagę na to, że rozumne myślenie filozoficzne prowadzi do wiary . Stawia ona pytania i usiłuje znaleźć odpowiedzi - i w tym szukaniu spotyka się z odpowiedzią samego Boga daną w Objawieniu. Objawienie pozostaje tajemnicą Bożą - ale stanowi jakby krater wulkanu Bożej mocy, czy otwór studni tryskającej wodą. Rozum do tej studni doprowadza i sprawia, że rozpoznajemy tę wodę i tę moc. Tę stronę przygotowawczej roli wszelkiej mądrości różnych narodów odkrywają misjonarze w tak zwanej "inkulturacji wiary", oraz duszpasterze stojący wobec nowych wyzwań kulturowych i mający za zadania dialog ze współczesnym człowiekiem, także w krajach Europy. Tu chodzi o nowa inkulturację wiary, w której trzeba wydobywać, ujawniać i wartościować stare i nowe prądy metafizyczne i kulturowe. Filozofia '!la wi~c znaczenie w tym dialogu i w tak zwanej teologii fundamentalnej - tam gdzie rozum szuka dróg ku wierze. Krótko mówiąc rozum działający w naukach ścisłych i w filozofii, jak również wiara płynąca ze słuchania Słowa Bożego, są jakoś autonomiczne i mają własne pole działania oraz własne metody szukania Prawdy. Ale nie są odseparowane lecz wspierają w szukaniu Prawdy - i tej codziennej, doczesnego życia, jak również tej wiecznej, której swymi metodami szuka metafizyka, ale którą w pełni niesie nam Objawienie, przez co rzuca światło także na problemy doczesności - filozoficzne i etyczne. To tez możliwe są syntezy tak chrześcijańskiej filozofii, jak i w posługujących się filozofią, a nawet naukami humanistycznymi i innymi, teologiach.

Na koniec Jan Paweł II zwraca się do profesorów seminariów o szerokie uwzględnienie w programach studiów filozoficznych, do filozofów o możliwie pełny wykład filozoficzny i nie rezygnowanie z metafizyki w różnych jej systemach; do naukowców o bezinteresowne poszukiwanie prawdy, a "wszystkich proszę - pisze Papież - aby starali się dostrzec wnętrze człowieka, którego Chrystus zbawił przez tajemnicę swej miłości, przez głębię jego nieustannego poszukiwania prawdy i sensu. (...) Stanie się to możliwe tylko wówczas, gdy człowiek postanowi zakorzenić się w Prawdzie, buduje swój dom w cieniu mądrości i w nim zamieszkując. Tylko w tym horyzoncie prawdy będzie mógł w pełni zrozumieć sens swojej wolności, oraz swoje powołanie do miłowania i poznania Boga jako najdoskonalsze urzeczywistnienie samego siebie".

O to urzeczywistnienie Papież zwraca się w modlitwie do Maryi "Stolicy Mądrości" - by była bezpiecznym portem dla wszystkich, którzy mądrości szukają.

Początek strony